Co nie znaczy, że nikt nie miał wobec tej nowelizacji wątpliwości. Ustawę w takiej formie bez uwag poparło 50-ciu senatorów. Pojawił się jeden wniosek za odrzuceniem ustawy, który nie przeszedł. A także dwa głosy krytyczne wobec formy ustawy - z nurtu obu wiodących opcji politycznych, tj. senatora Przemysława Termińskiego (PO) oraz Grzegorza Biereckiego (PiS). Obaj uznali, że podjęte kroki w głównej mierze wspierać będą agencje ubezpieczeniowe a nie samych rolników. Pojawił się też głos senatora Chruścińskiego, który stwierdził - jak informuje serwis sadyogrody.pl - że potrzebna jest kompleksowa zmiana w systemie ubezpieczeniowym. Tymczasem proponowana ustawa tego nie zapewnia, tym samym "przyjęcie jej jest bezsensowne". Nie ulegnie zmianie fakt, że nadal przy ubezpieczeniach upraw, rolnik musi mieć swój wkład własny w wysokości 10 proc. Budżet w tej chwili jest przygotowany na ubezpieczenia dla sektora upraw na wysokość umów na około 850 mln zł. Na tą chwilę podpisanych umów jest na kwotę 560 mln złotych. Kolejnym krokiem do wprowadzenia jej w życie jest ratyfikacja prezydencka - dodaje serwis sadyogrody.pl.
Źródła: sadyogrody.pl
-
Rolniku, masz problem z zadłużeniem? Ruszyła akcja #PomagamyRolnikomWPandemii
-
Polskie innowacje wymagają przyspieszenia. Możemy stać się liderem cyfryzacji w rolnictwie, leśnictwie i energetyce
-
Koronawirus nie zahamował rolniczych inwestycji. Rośnie sprzedaż ciągników i przyczep rolniczych
-
Żywności w Polsce nie zabraknie. W kolejnych miesiącach jej ceny powinny spadać
-
Wbrew panującym mitom pieczywo powinny jeść także osoby na diecie. Należy jednak zwracać uwagę na jego skład