Pierwsze działania AgroUnii miały miejsce 12 grudnia na A2. W okolicach Warszawy w poprzek autostrady pozostawili oni swoje auta. Wówczas to udało się ministrowi właśnie załagodzić spór. Bardzo niezadowoleni byli z tego stanu rzeczy kierowcy, policjanci oraz pracownicy służb, bo nikt ich o tych utrudnieniach wcześniej nie uprzedził. Tym razem, jak przyznaje Michał Kołodziejczak, szef organizacji, sytuacja ma się powtórzyć. "Będziemy upominać się o szacunek” - cytuje słowa Kołodziejczaka rmf24.pl. Ostatnim razem strajkujący rolnicy żądali m.in. odszkodowań za zabitą w wyniku pomoru świń trzodę, ujawnienia finansów organizacji rolniczych, a także zmian w polityce międzynarodowej. Tym razem chodzi im o importowanie do Polski świń z Litwy.
Źródło: rmf24.pl
-
Rolniku, masz problem z zadłużeniem? Ruszyła akcja #PomagamyRolnikomWPandemii
-
Polskie innowacje wymagają przyspieszenia. Możemy stać się liderem cyfryzacji w rolnictwie, leśnictwie i energetyce
-
Koronawirus nie zahamował rolniczych inwestycji. Rośnie sprzedaż ciągników i przyczep rolniczych
-
Żywności w Polsce nie zabraknie. W kolejnych miesiącach jej ceny powinny spadać
-
Wbrew panującym mitom pieczywo powinny jeść także osoby na diecie. Należy jednak zwracać uwagę na jego skład